Blisko niespodzianki

W czwartej kolejce przyszło zmierzyć nam się z drużyną ZNICZA KRUSZYN. Goście od początku spotkania postanowili bronić się całym zespołem, co sprawiało nam duże problemy ze stworzeniem sytuacji bramkowych, a nawet, w 10 min. słupek uratował nas od straty bramki. Na pierwszego gola trzeba było czekać do 23 min. Strzelcem bramki był. K. Kowalewski 1:0. Druga bramka padła w 39 min. po dokładnym dośrodkowaniu w pole karne przez K. Ćwiaka akcje wykończył, po pięknym przyjęciu piłki Ł. Bajer 2:0. W 45 min. na strzał z daleka zdecydował się K. Ćwiak, bramkarz gości puścił piłkę pod rękoma i do przerwy prowadziliśmy 3:0. Na drugą połowę nasz zespół wyszedł zbyt rozluźniony i już w 47 i 49 min straciliśmy 2 bramki. Goście postanowili się odkryć i powalczyć o trzecią bramkę. My w tym czasie nie wykorzystaliśmy kilku 100% okazji. Jak to bywa na boisku nie wykorzystane sytuacje się mszczą i w 70 min. ZNICZ wyrównał 3:3. Wtedy z naszej strony zaczęła się nerwowa gra i aż do 84 min. kiedy to wprowadzony w przerwie na boisko O. Wędzel ustalił wynik meczu na 4:3. Najlepszym zawodnikiem na boisku został Ł. Bajer, który strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Oby tak dalej Łukasz. Zdjęcia z meczu w galerii.